Do Kierownika sklepu monopolowego dzwoni telefon.

halo..? - mowi kierownik

dobrywieczor panu,przepraszam o ktorej otwieracie monopolowy na siennej? - pyta gosc.

O 7.00 prosze pana - odpowiada kierownik

a ktora jest godzina?

19.00 prosze pana

w takim razie dziekuje bardzo,dowidzenia - klania sie klijent.

Za 3 godziny ponownie dzwoni ten sam gosc i pyta juz troszke ciachniety

halo...kolego.. o ktorej otwieracie monopolowy na..siennej..?

Kierownik odpowiada:

juz panu mowilem ze o 7.00

a ktora jest teraz godzina..?

22.30 prosze pana.

W takim razie dziekuje klaniam sie dobranoc panu.

Za kolejne 3 godziny znowu telefon i ten sam gosciu juz mocno wypity ledwie mowiac pyta

Halooo...mistrzuniu..o ktorej otwieracie..monopoool

Juz niedawszy dokonczyc klientowi kierownik obuzajacym glosem odpowiada...

po cholere pan tak dzwoni bezprzerwy gdy juz taki nawalony..?

Bo mnie tam w srodku zamkneli.

dowcip: 107 01 wrz 2012 kategoria: o alkoholu dodał: nagfa


Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem