Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:

Co to jest, takie duże i czerwone?

Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.

To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować. Sprzedawca pakuje jabłka.

A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.

To jest kiwi.

Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.

Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...

Proszę pana, a co to takie małe i czarne?

Mak, ale nie na sprzedaż!

dowcip: 501 22 gru 2012 kategoria: o blondynce dodał:


Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem