Żona mówi do męża:
– Mógłbyś czasem powiedzieć mi jakieś ciepłe słówko…
Mąż na to:
– Kaloryfer.
Żona mówi do męża:
– Mógłbyś czasem powiedzieć mi jakieś ciepłe słówko…
Mąż na to:
– Kaloryfer.
Jak nazywa się rosyjskie małżeństwo?
Mówi żona do męża:
kochanie zlew się zepsuł
a co ja hydraulik!
kochanie skoś trawę
a co ja ogrodnik!
Żona poszła do sąsiada:
sąsiedzie drogi skosił byś mi trawę i naprawił kran
dobrze ale albo upieczesz mi placek albo się ze mną prześpisz
Żona przyszła do męża szczęśliwa mąż się pyta :
poprosiłaś sąsiada
tak - sąsiad powiedział albo upiekę placek albo się z nim prześpię
i co upiekłaś placek
a co ja cukierniczka!
Żona pyta męża rano przy śniadaniu:
Mąż odpowiada:
Mąż prosi żonę, przynieś z lodówki wino napiję się. Żona -niech stoi, może ktoś przyjdzie, może my gdzieś pójdziemy niech stoi. Wieczorem żona ma ochotę na sex, mąż na to. Zostaw niech stoi, może ktoś przyjdzie, może ja gdzieś pójdę niech stoi.
W środku nocy mąż budzi żonę i podaje jej tabletkę.
Co to jest? - pyta zaskoczona żona.
Aspiryna, na ból głowy, kochanie - mówi przymilnie mąż.
Ależ mnie nie boli głowa.
Ha! Mam cię!
Mąż kładzie się do łóżka i szepcze do żony:
Nie mam slipek.
Jutro Ci upiorę
Panie doktorze, mój mąż każdej nocy mówi przez sen, nie mogę przez to spać.
Widocznie za dnia nie dopuszcza go pani do głosu.
Żona do męża:
Nie mogę zasnąć...
Bo zło nigdy nie śpi.
Facet mówi do żony:
Na to żona:
Facet:
A na to żona:
Na to Facet:
Żona: