Jasiu miał w pokoju wykrywacz kłamstw. Jasiu wrócił ze szkoły, Jasiu mówi do mamy: - mamo dostałem szóstkę - pi - dobra piątkę - pi - dobra czwórkę, mama mówi: - a ja jak chodziłam do szkoły dostawałam same szóstki - pi - dobra piątki - pi - czwórki - pi dobra - trójki - pi - dobra dwójki, jak twój tata chodził do szkoły - piii.