Mama pyta Jasia:
Jasiu czemu ostatnio nie kolegujemy się z Kaziem.
Jasiu odpowiada:
Mamo a czy ty byś chciała kolegować się z kimś kto pije pali i przeklina?
Zdumiana mama odpowiada że nie Jasiu odpowiada: no właśnie Kaziu też nie chce
Jasio stoi przed kościołem.Ksiądz pyta Jasia „Jasiu dlaczego tu stoisz?”Jasio odpowiada „Bo boję się że mi rowerek ukradną” Ksiądz mówi „Idź święty ci popilnuje” W kościele wszyscy się modlą „W imię ojca i syna i ducha świętego amen” Jasio mówi „W imię ojca i syna i ducha amen” Po mszy ksiądz pyta Jasia „Jasiu a czemu nie powiedziałeś „świętego” jak wszyscy?” „Bo święty pilnował rowerka”
Jasiu na lekcji wylał wodę na ławkę.
Zirytowana pani powiedziała chłopcu:
Idź, poszukaj ścierki. Powinna być gdzieś w szafce. Jasiu posłusznie poszedł, a nauczycielka kontynuuje lekcję.
Drogie dzieci, gdybym umarła co napisalibyście na moim grobie?
A Jasiu znajdując poszukiwany przedmiot krzyczy: