W 2020 r. teleskopy wykryły tajemniczą anomalię na granicy naszego układu. Po tygodniach badań naukowcy doszli do porażającego wniosku - do Ziemi zbliża się ogromny statek obcych. Faktu tego nie szło ukryć, bo nawet amatorzy po pewnym czasie przez swoje gównoprzyrządy mogli to zobaczyć. Świat zaczął więc przygotowania do pierwszego kontaktu. Rządy uznały, że należy przygotować powitanie w imieniu całej planety. Bez względu na kolor skóry, religię czy narodowość. Taka polityczna poprawność w wydaniu kosmicznym. Uznano, że najlepiej będzie jeśli obcych przywita uznany naukowiec a przy okazji filozof. Wybór padł na Richarda Dawkinsa.
Po roku przygotowań do ziemi zbliża się jebutny statek obcych. Nawet w anime nikt nie widział takiej technologii. Statek bezszelestnie ląduje na przygotowanym miejscu.Z wnętrza teleportują się dwie istoty. Przypominają skrzyżowanie ośmiornicy z Playstation 2. Świat wstrzymuje oddech. Richard Dawkins podnosi rękę w geście pozdrowienia. Kosmita kreśli macką znak krzyża i mówi:
- Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.