Do Kowalskiego na środku jeziora podpływa policjant i pyta:- Ma pan kartę pływacką?- Mam - odpowiada Kowalski i wyciąga kartę.- Żarty pan sobie robi? Przecież to Joker.- To nie wie pan, że Joker zastępuje każdą kartę?
Do Kowalskiego na środku jeziora podpływa policjant i pyta:- Ma pan kartę pływacką?- Mam - odpowiada Kowalski i wyciąga kartę.- Żarty pan sobie robi? Przecież to Joker.- To nie wie pan, że Joker zastępuje każdą kartę?