Do baru gdzieś w Polsce wchodzi Amerykanin i mówi:
- Wy, Polacy, ponoć jesteście strasznymi pijakami. Zakładam sie o 100 $, że nikt nie wypije całej butelki wódki jednym łykiem.
W barze wszyscy ucichli. Jeden gość nawet wyszedł, jednak po pięciu minutach wrócił i pyta się Amerykanina:
- Zakład aktualny?
Amerykanin potwierdził. Facet wziął flaszkę i jednym łykiem wypił całą jej zawartość. Ktoś się go pyta:
A gdzie ty uciekłeś?
Do baru obok sprawdzić czy mi się uda