Ojciec od jakiegoś czasu podejrzewal syna o ćpanie. Pewnej nocy syn wraca późno do domu i szybko kładzie sie spać. Ojciec wstaje, przeszukuje mu kieszenie i... znajduje torebeczkę z białym proszkiem. Bierze to i idzie do łazienki. Trzaska jedną kreskę i...

pojaśniało, pociemniało i nic. Hmm...

trzasnął na druga dziurkę i ... pojaśniało, pociemniało i nic.

Pomału zaczyna się irytować ale wali po raz kolejny.

Znów pojaśniało, pociemniało i nic. Nagle słyszy walenie do drzwi łazienki i głos żony:

  • Stefek co ty robisz ?!

  • Gole się! ....Odpowiada:

  • kowa....trzy dni ?!?

dowcip: 169 01 wrz 2012 kategoria: inne dodał: kolll


Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem