Przy autostradzie, na pasie zieleni, zatrzymuje się kierowca, bo widzi wynędzniałego emigranta, który żywi się trawą.

  • Człowieku, nie jedz tego. Ona jest brudna od spalin i psich odchodów. Jesteś głodny, to zapraszam do mnie, nakarmię cię.

  • Ale ja mam jeszcze żonę! - odpowiada zdziwiony uchodźca.

  • No to ją też zapraszam, wsiadajcie do auta.

  • Ale ja mam jeszcze ośmioro dzieci, czterech braci, cztery siostry i wielu kuzynów.

  • Zaraz, zaraz, co ty myślisz, że ja mam taki wielki trawnik...

dowcip: 27985 15 paź 2015 kategoria: czarny humor dodał: nowoczesny


Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem