Jasiu przychodzi ze szkoły i mówi:
mamo, dostałem szóstkę!
To świetnie. - odpowiada mama... Następnego dnia Jasiu wraca ze szkoły i mówi:
mamo, dostałem szóstkę.
To świetnie. - stwierdza ze zdziwieniem mama...
Żona do męża:
Jasiowi nigdy tak dobrze nie szło.
Musimy kupić wykrywacz kłamstw. - Odpowiada mąż.
Następnego dnia Jasiu wraca ze szkoły i mówi:
Mamo dostałem szóstkę.
bzzz - Bzyczy maszyna
No dobra piątkę.
bzzz
czwórkę
bzzz
trójkę
bzzz
dwójkę
bzzz
no ok. jedynkę.
Później mama mówi:
Gdy ja chodziłam do szkoły to dostawałam same szóstki.
bzzz
piątki
bzzz
czwórki
Zaś tata mówi:
A gdy ja chodziłem do szkoły...
bzzz