Przychodzi pijany mąż do domu. Wchodzi a żona na powitanie sprzedaje mu liścia . Mąż pyta:
Za co to?
Prałam Twoje rzeczy i znalazłam w spodniach karteczkę , na której było napisane Renata i był na niej jakiś nr.
Mąż tłumacząc się mówi :
- A kochanie , bo ja brałem udział w zawodach konnych , i to jest nazwa i nr konia.
Żona jakoś uwierzyła.
Przychodzi pijany mąż na drugi dzień , wchodzi do domu , a żona sprzedaje mu dwa liście.
Mąż pyta :
- Za co to ?!
A Żona :
- Kobyła dzwoniła.