Przychodzi baba do lekarza i skarży się że z tym starym już nie jest tak jak wcześniej.
- Próbowaliście już z wiagrą? -pyta lekarz - Musi pani po kryjomu mężowi do kawy zamieszać.
Za trzy dni przychodzi baba znów do lekarza.
Lekarz pyta:
I co pomogło?
Nie panie doktorze. To było straszne.
A co, co się stało?
Moj mąż z brawurą zmiótł ręką nakrycie ze stołu. Zdarł z siebie, a potem ze mnie ciuchy i wziął mnie na stole.
No to wspaniale. Tabletki pomogły.
Tak panie doktorze. To był najlepszy sex jaki ja w życiu miałam, ale w Mc´Donaldzie nie możemy się więcej pokazywać.