Mówi żona do męża:
kochanie zlew się zepsuł
a co ja hydraulik!
kochanie skoś trawę
a co ja ogrodnik!
Żona poszła do sąsiada:
sąsiedzie drogi skosił byś mi trawę i naprawił kran
dobrze ale albo upieczesz mi placek albo się ze mną prześpisz
Żona przyszła do męża szczęśliwa mąż się pyta :
poprosiłaś sąsiada
tak - sąsiad powiedział albo upiekę placek albo się z nim prześpię
i co upiekłaś placek
a co ja cukierniczka!