Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
Misiu, poproszę pól kilo soli.
Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko
Do dupy se nasyp debilu !!!
Przychodzi zajączek do nowo otwartego sklepu misia i mówi:
Misiu, poproszę pól kilo soli.
Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi, nasypie ci na oko
Do dupy se nasyp debilu !!!
Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!
Bo podkreślają mój ch*jowy nastrój
czy jest pan przesądny? - pyta ortopeda pacjenta
nie
to dobrze, bo od jutra będzie pan wstawał tylko lewą nogą ...
Długo nie wraca gospodarz do domu, wreszcie uradowany wbiega do chałupy, ściska żonę.
Kobieta podnosi załzawione oczy i mówi
Mamo, nie wyobrażasz sobie co się stało! Strasznie się pokłóciliśmy! Coś okropnego...
Spokojnie, cureczko, nie denerwuj się. W każdej rodzinie od czasu do czasu zdarzają się konflikty.
No, wiem. Ale co zrobić z trupem?
Pytanie:
Odpowiedź:
mówi szczoteczka:
papier toaletowy na to:
Czasem kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi Twojego żalu…
Czasem kiedy płaczesz, nikt nie dostrzega Twoich łez…
Czasem kiedy jesteś szczęśliwy, nikt nie dostrzega Twojego uśmiechu…
A weź tylko pierdnij…
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
Jest tu u mnie pani maż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu.
Pacjent po wypadku budzi się w karetce:
Panowie, dokąd jedziemy? - pyta sanitariuszy
Do kostnicy
Ale panowie, ja jeszcze nie umarłem!
A my jeszcze nie dojechaliśmy.