Pytanie:
- Jak się nazywa Egipcjanin bez dostępu do internetu?
Odpowiedź:
- Egipcjanin
Pytanie:
Odpowiedź:
Pacjent po wypadku budzi się w karetce:
Panowie, dokąd jedziemy? - pyta sanitariuszy
Do kostnicy
Ale panowie, ja jeszcze nie umarłem!
A my jeszcze nie dojechaliśmy.
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
Jest tu u mnie pani maż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu.
Czasem kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi Twojego żalu…
Czasem kiedy płaczesz, nikt nie dostrzega Twoich łez…
Czasem kiedy jesteś szczęśliwy, nikt nie dostrzega Twojego uśmiechu…
A weź tylko pierdnij…
mówi szczoteczka:
papier toaletowy na to:
Mamo, nie wyobrażasz sobie co się stało! Strasznie się pokłóciliśmy! Coś okropnego...
Spokojnie, cureczko, nie denerwuj się. W każdej rodzinie od czasu do czasu zdarzają się konflikty.
No, wiem. Ale co zrobić z trupem?
Długo nie wraca gospodarz do domu, wreszcie uradowany wbiega do chałupy, ściska żonę.
Kobieta podnosi załzawione oczy i mówi
czy jest pan przesądny? - pyta ortopeda pacjenta
nie
to dobrze, bo od jutra będzie pan wstawał tylko lewą nogą ...
Tato, znalazłem mojego psa
Ile razy mam Ci mówić żebyś nie kopał dołków w ogrodzie
Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.
Po co pani arszenik? – pyta aptekarz.
Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza! – odpowiada kobieta.
Aptekarz na to stanowczo:
-Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
-Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę!