Dzwoni facet do Sejmu:

  • Dzień dobry, chciałbym zostać posłem.

  • Panie, co pan, głupi?

  • Tak. Są jeszcze jakieś wymagania?

dowcip: 226 01 wrz 2012 kategoria: o polityce dodał: polejkot
  • Chcę rozmawiać z dyrektorem!

  • Dyrektora nie ma.

  • Przecież przed chwilą widziałem go w oknie?

  • Dyrektor też pana widział.

dowcip: 68 01 wrz 2012 kategoria: o pracy dodał: kornyk
  • Kowalski, czy lubi pan spocone dziewczyny ?

  • No, nie bardzo...

  • A ciepłą wódkę ?

  • Też nie.

  • To po jaką cholerą chce pan urlop w lipcu ?

dowcip: 69 01 wrz 2012 kategoria: o pracy dodał: kornyk
  • Panie! czy pan ma mnie za debila?

  • Nie panie dyrektorze, ale ja mogę sie mylić...

dowcip: 71 01 wrz 2012 kategoria: o pracy dodał: zenek

Teściowa do zięcia:

  • Za kolorowy telewizor pół życia bym oddała!

  • To ja Mamusi kupię dwa!

dowcip: 73 01 wrz 2012 kategoria: o teściowej dodał: rock

Turysta w Zakopanym wchodzi do knajpy, siada przy barze i pyta:

  • Barman, co polecisz dziś do picia w ten deszczowy dzień?

  • Ano, panocku, drink "Góracy"! Odpowiada barman.

  • Jak to "Góracy", co to jest?!

Barman na to:

  • Widzicie, biezemy sklanecke wina...no moze być dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Potem biezemy sklanecke piwa...no może być dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki...moze dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnecka. Na koniec biezemy sklanecke koniacku...no moze dwie...góra cy i wlewamy do garnecka. Garnek stawiamy na ogniu i miesając, gzejemy cas jakiś. Później nalewamy i pijemy sklanecke... moze dwie...no góra cy. Po wypiciu wstajemy...robimy krocek...moze dwa...no, góra cy!
dowcip: 74 01 wrz 2012 kategoria: o alkoholu dodał: julek

Kowalski przychodzi do knajpy i mówi:

  • Pół litra szybko, bo się zacznie!

Kelner przynosi butelkę. Sytuacja powtarza się jeszcze pięć razy. Za szóstym kelner pyta:

  • A kto za to zapłaci?

  • Acha, zaczęło się...

dowcip: 75 01 wrz 2012 kategoria: o alkoholu dodał: julek

Do baru wchodzi mężczyzna i zamawia setkę wódki. Z kieszeni wyjmuje naparstek i odlewa trochę do niego. Z drugiej kieszeni wyjmuje małego, kilkucentymetrowego ludzika i podaje mu naparstek. Barman zdziwiony mówi:

  • Panie, skąd pan wytrzasnął takiego krasnala?

  • Wie pan, byliśmy razem w Afryce... Idziemy przez dżunglę, a tam na polanie tubylcy tańczą dookoła ogniska. W środku jakiś pomazany na kolorowo wywija grzechotkami. I jak ty mu, Wacuś, powiedziałeś? Że on jest dupa nie czarownik?

dowcip: 76 01 wrz 2012 kategoria: o alkoholu dodał: rock

Do baru gdzieś w Polsce wchodzi Amerykanin i mówi:

  • Wy, Polacy, ponoć jesteście strasznymi pijakami. Zakładam sie o 100 $, że nikt nie wypije całej butelki wódki jednym łykiem.

W barze wszyscy ucichli. Jeden gość nawet wyszedł, jednak po pięciu minutach wrócił i pyta się Amerykanina:

  • Zakład aktualny?

Amerykanin potwierdził. Facet wziął flaszkę i jednym łykiem wypił całą jej zawartość. Ktoś się go pyta:

  • A gdzie ty uciekłeś?

  • Do baru obok sprawdzić czy mi się uda

dowcip: 77 01 wrz 2012 kategoria: o alkoholu dodał: julek

Mąż do żony:

  • Chodź, zrobimy to na Urząd Skarbowy...

  • A jak to jest?

  • Ty będziesz mieć związane ręce, a ja Ci się dobiorę do dupy

dowcip: 78 01 wrz 2012 kategoria: dla dorosłych dodał: kurczakduzy
wylosuj kawał >>

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej Rozumiem