Mówi mąż do żony: idź po browary.
Żona na to: ależ kochanie może jakieś magiczne słowo?
Mąż na to: hokus, pokus czary mary, wypie*dalaj po browary.
Mówi mąż do żony: idź po browary.
Żona na to: ależ kochanie może jakieś magiczne słowo?
Mąż na to: hokus, pokus czary mary, wypie*dalaj po browary.
Mąż tak kochał żone żę do niej tak zamuwił jak niegdy do tąd: żono moja najdrorzsza jak ty byś miała złamać noge niech tą noge lepiej ja złamie, ty byś miała sie poparzyć lepiej niech ja sie poparze ale jak ty byś miała zostać WDOWĄ to niech ja lepiej WDOWCEM ZOSTANE...
Siedzą dwa zające na polanie jeden mówi do drugiego choć pojemy kapustę, a na to drugi: lepiej nie bo potem będziemy rozrabiać jak pijane zające w kapuście. Przecież my jesteśmy zające, ale jeszcze nie w kapuście i nie pijane.
idą dwie blondynki przez las i jedna mówi do drugiej
druga blondynka na to...
Pani pyta się brunetki jak robi kot?? Brunetka odpowiada
Pani pyta się rudej jak robi żaba??
Ruda odpowiada
Pani pyta się Blondynki jak robi pies??
Blondynka odpowiada
Idą dwie mrówki przez pustynie i jedna mówi do drugiej nie czuje nóg, a na to druga to powąchaj moje...
Czym się różni Blondynka od papieru toaletowego?
Odp: Papier się rozwija a Blondynka nie...
Siedzą 2 mrówki w więzieniu jedna szczerbata, druga ślepa ta ślepa mówi: ty przegryzaj kraty a ja stoję na czatach.
Czym się różni blondynka od żaby?
Odp: Żaba KUMA a blondynka nie......
Na posiedzenie rządu wpada facet z automatem i od progu krzyczy:
Wszyscy ministrowie i "ministry" odsuwają się, pokazując "Ten, ten!".
Na co facet repetuje i składając się do długiej serii woła: