Kawiarnia w centrum handlowym, przy stoliku siedzi starszy pan, przy stoliku obok siedzi młody chłopak z irokezem we wszystkich kolorach tęczy. Starszy pan intensywnie wpatruje się w chłopaka, aż ten nie wytrzymuje i mówi:
- I co się tak k*rwa gapisz? Jak byłeś młody to nic dziwnego nie zrobiłeś?
Dziadek ze stoickim spokojem odpowiada:
- W sumie tak. Kiedyś najebałem się tak bardzo, że wyruchałem pawia i tak się zastanawiam czy nie jesteś moim synem.